Dziś opowiem Ci bajeczkę miała świnka grubą teczkę teczka śwince pasowała więc od rana z nią hasała. Szła do szkoły, sklepu, parku inne świnki zazdrościły same się bawiły i źle o różowej śwince mówiły. Mała świnka smutna, płacze teczka śliczna z barwnym szlaczkiem duża,ładna kolorowa i pasuje do przedszkola. Smutno śwince kapią łzy mama świnka słodko rzekła ''nie płacz córciu teczka ładna'' w błotku kąpiel dla niej przednia. Gdy to świnka usłyszała teczkę w błotku wykąpała reszta świnek głośno kwiczy radość wszędzie kto to widzi. Morał bajki teraz taki czysta teczka nie ma klasy czysta świnka nie przystoi trzeba w błotku ją utopić. Danuta Wawilow - "Świnka" Chodźmy bawić się do Oli! - Niee, jej mama nie pozwoli! Tylko nie mów nic nikomu! Oni mają świnkę w domu! - Co ty mówisz? Jaką świnkę? Czy ma ryjek i szczecinkę? Czym ją karmią? Cukierkami? Czemu bawią się z nią sami? - Popatrz w okno! Tam jest świnka! - To nie świnka, to dziewczynka! Siedzi smutna, zapuchnięta, wielką chustką owinięta. - Właśnie przyszła od doktora. Ona jest na świnkę chora! |
Wierszyki o śwince
Subskrybuj:
Posty (Atom)